I’m fine / Help me
Miejsce: Galeria Ring, Rynek 12-14
Termin: 25.04.-11.06.2023 r.
Wernisaż: 06.05.2023 r., godz. 18:00
Godziny otwarcia: wtorek-niedziela 12:00 – 18:00
Wstęp wolny
„I’m fine / Help me” to wystawa indywidualna Jolanty Gazdy. Prezentowane na niej brosze i naszyjniki są wynikiem namysłu nad różnicami w postrzeganiu otaczającej nas rzeczywistości. Narracyjna biżuteria artystki jest punktem wyjścia do refleksji nad dwoistością natury rzeczy, których odbiór zależy od indywidualnej wrażliwości, poziomu empatii, nastroju chwili i doświadczeń życiowych człowieka. Jest zatem odbiorem subiektywnym. Owa subiektywność skutkuje różnicami i zakrzywieniami w interpretacji emocji, zachowania i stanu ducha innych ludzi. Nawet tych najbliższych. „I’m fine / Help me” jest próbą zwrócenia uwagi na pomijane lub zakamuflowane komunikaty dotyczące lęku, separacji i chęci ucieczki, których często nie odbieramy, a nierzadko wręcz nie chcemy widzieć. Wołanie o pomoc, wynikające ze strachu, smutku i poczucia izolacji, skrywane pod banalnym stwierdzeniem: „I’m Fine / Help me” to informacja, nad którą Jolanta Gazda pochyla się w sposób szczególny. Artystka ubiera swoje refleksje w autorską biżuterię łącząc tradycyjne techniki złotnicze z formami dziewiarskimi. Zaskakującym elementem prac prezentowanych na legnickiej wystawie jest kolor – bogata paleta barw zagościła bowiem w twórczości Jolanty Gazdy po raz pierwszy.
KATALOG WYSTAWY DO POBRANIA:
Fobia społeczna / Strefa komfortu brosza, miedź, srebro, stal, 2023
Lęk separacyjny / Wierność, Oddanie naszyjnik, miedź, stal, bursztyn, 2023
Jolanta Gazda – ur. w 1974 roku w Rykach. Mieszka i tworzy w Warszawie, edukację pobierała m.in. w Wytwórni Antidotum w Warszawie, od 2010 roku projektuje biżuterię autorską, w 2013 roku miała wystawę indywidualną w Galerii Projektantów w Warszawie, uczestniczyła też w licznych wystawach zbiorowych, m.in. w XIX Edycji Konkursu Biżuterii Artystycznej Prezentacje 2019. „Protezeusze” w Muzeum Biżuterii Współczesnej w Warszawie, podczas Milano Jewelry Week 2019 w Mediolanie, a także w ramach Joya Barcelona Art Jewellery and Objects w 2019 oraz Cracow Fashin Square w 2019. W 2014 r. gościła w ramach Debiutów w legnickiej Galerii Srebra Pod Przepiórczym Koszem z wystawą 4Women. Laureatka II Nagrody Głównej oraz wyróżnienia Firmy Hopea w XIV edycji Konkursu Biżuterii Artystycznej „Prezentacje 2014” – „Piąty Żywioł – Kobieta”, wyróżnienia Galerii Sztuki w Legnicy w ramach XIX Edycja Konkursu Biżuterii Artystycznej Prezentacje 2019 „Protezeusze” organizowanego przez Muzeum Biżuterii Współczesnej w Warszawie, wyróżnienia Galerii Otwartej w konkursie 80 x Biżuteria (2014), wyróżnienia firmy Lange, Łukaszuk i Alco w konkursie „Przezroczystość 2013. Finalistka konkursu firmy APART „Biżuteria inspirowana kulturami świata” w 2011r. Członkini platformy Klimt 02, Stowarzyszenia Twórców Form Złotniczych oraz grupy projektowej 4WOMEN (wraz z Weroniką Bachan, Dorotą Michalską oraz Martą Tajwan).
Brosze z wystawy "I'm fine / Help me"
Tytuł wystawy „I’m Fine / Help Me” pokazuje drastyczną dychotomię współczesnego świata w jego najbardziej zindywidualizowanej perspektywie – w wymiarze osobistym, intymnym, jednostkowym. Dychotomię rzeczywistości, w której „na zewnątrz” eksponujemy się według rygoru scenariuszy z mediów społecznościowych i kultury sukcesu, natomiast w wewnętrznym zaciszu – zmagamy z własnymi słabościami, trudną prawdą o nas i „niepudrowaną” codziennością, w której nader często znajdujemy się na skraju. W której cienka linia czasem zanika, czasem zaciska się na szyi, a niekiedy pokazuje zbawienny kierunek i wyprowadza na bezpieczny grunt.
Prezentowana kolekcja opowiada o tym, że tak jak obiekt biżuteryjny może skrywać w sobie tajemnicę, tak doszukać możemy się jej również w każdym z nas. Pole do interpretacji otwiera zarówno projektancki, materialny czy warsztatowy aspekt obiektów, jak i ten konceptualny, który nadaje biżuterii potencjał metafizyczny, filozoficzny, a w tym przypadku – także psychologiczny. Nieoczywiste połączenia (metalu z szydełkowaniem, odważnych kolorów, form otwartych i zamkniętych, elementów gładkich z kłującymi) to zarówno ożywczy eksperyment, jak i ryzykowne przekroczenie, walka o zachowanie siebie, wolności aktu kreacji, o rozwój niezbędny w autorskim stylu. Z kolei poprzez kontrowersyjne zestawienie tytułowych sloganów autorka wprowadza innowację w sferę formalną biżuterii i w jej definicję.
Prace Jolanty Gazdy, zgodnie z założeniem twórczyni, pozostawiają szerokie pole własnych interpretacji, na które nakierowują nas sugestywne hasła. Kluczem do nich, obok indywidualnej wrażliwości, poczucia estetyki i własnych upodobań wobec biżuterii, ma być ich różnorodność, budowana na odmiennych i niepowtarzalnych zasobach psychicznych, które są unikalnym uniwersum każdej jednostki. „Chciałabym aby wystawa była pretekstem do refleksji nad tym jak różnie możemy postrzegać i interpretować otaczającą nas rzeczywistość w zależności od naszej wrażliwości, poziomu empatii, nastroju chwili, przeżytych życiowych doświadczeń” – mówi autorka. Otwiera tym samym siebie i nas na wspólnotę przeżycia pozaestetycznego albo percepcyjny „zgrzyt”, na pozytywne i te trudniejsze emocje, na swoje i cudze przemyślenia. Czy zerwanie więzi jest tchórzostwem czy dojrzałością? Czy lęk przed rozstaniem świadczy o oddaniu czy zaborczości? Jak daleko od symbiozy do pasożytnictwa? A od fobii społecznej do strefy komfortu? Kontrola czy zniewolenie? Klatka czy schron?
Ta biżuteria porusza do głębi. I podobnie jak nosimy ją na sobie, możemy nosić ją „w sobie” – jej przesłanie, uczucia, które wywoła i wspomnienia lub doświadczenia, które przywołuje. Szydełkowanie w metalu staje się więc równie odważnym wyzwaniem, jak uchylenie dla siebie lub drugiego człowieka rąbka własnej duszy. Użycie wyraźnych kolorów, po raz pierwszy spotykane w twórczości Gazdy, może być próbą ukazania spektrum własnych stanów i nastrojów odbiorcy. Oba eksperymenty wymagają precyzji, odwagi oraz uważności twórczyni i interpretujących. „Jak często mylnie oceniamy wydarzenia, emocje, zachowanie czy stan ducha spotykanych ludzi? Nawet tych najbliżej nas? Jak często nie widzimy, lub po prostu nie chcemy widzieć, strachu, smutku czy wręcz wołania o pomoc, skrywanego pod uśmiechem i banalnym I’m Fine”? – pyta prowokująco siebie i nas.
Na legnickiej wystawie każdy może przymierzyć prezentowaną biżuterię. Według zamysłu autorki to okazja by zmierzyć się z fizycznością naszyjników i brosz, sprawdzić „jak leżą”, czy są przyjazne, czy może ciążą i uwierają. Podobnie każdy z nas może zmierzyć się z własnymi odczuciami i praktykować to jeszcze długo po zakończeniu ekspozycji.
Autor: Justyna Teodorczyk
Lęk separacyjny / Wierność, Oddanie naszyjnik, miedź, silikon, stal, 2023
Zadanie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego.