Salute to Pinton

 

Wystawa poświęcona jest pamięci Mario Pintona (1919 - 2008 r.) wybitnego artysty, złotnika i nestora designu z Padwy. Dla Pintona biżuteria była formą rzeźby w małej skali. Zrozumienie geometrii było fundamentalnym aspektem jego projektów. Czerpał inspirację z biżuterii antycznej i z kultur pozaeuropejskich.

 

Mario Pinton (1919-2008)

 

Mario Pinton był absolwentem założonego w 1867 r. Instytutu Sztuki Pietro Selvatico oraz Akademii Brera w Mediolanie, gdzie studiował rzeźbę. W 1944 r. rozpoczął pracę w Pietro Selvatico. Zapoczątkował tam powstanie nowego nurtu w projektowaniu biżuterii określanego mianem Szkoły z Padwy. Jej absolwentami było wielu znakomitych włoskich projektantów, m.in. Francesco Pavan, Giampaolo Babetto, Graziano Visintin (pierwsze generacje), Annamaria Zanella czy Stefano Marchetti (młode pokolenie).

 

Karl Fritsch 

 

Na wystawie prezentowane są prace 21 twórców starszego i nowego pokolenia wychowanków Mario Pintona, którzy oddają hołd swemu mistrzowi. Kuratorem wystawy jest Wim Vandekerckhove,prowadzący galerię Villa de Bondt w Gandawie (Belgia).   

 

Francesco Pavan

 

Uczestnicy wystawyMichael Becker, Manfred Bischoff, Gabi Dziuba, Ramon Puig Cuyàs, Bernard François, Karl Fritsch, Christiane Förster, Sophie Hanagarth, Daniel Kruger, Stefano Marchetti, Manfred Nisslmüller, Ted Noten, Francesco Pavan, Annelies Planteijdt, Wolfgang Rahs, Gerd Rothmann, Michael Rowe, Philip Sajet, Peter Skubic, Graziano Visintin i David Watkins.  

 

 

Philip Sajet

 

*             *             *

 

W lecie 1989 razem z żoną Miek złożyliśmy wizytę w warsztacie Mario Pintona, nestora designu z Padwy. Nasza wizyta miała prawie sakralny wymiar. Poznaliśmy wyjątkowo dobrego i wielkodusznego artystę, który żył w perfekcyjnej symbiozie ze sztuką. Nie było tu konfliktu, co stało w ostrej sprzeczności do zgiełku Padwy…

Pinton pokazał nam swoją osobistą kolekcję. Jego biżuteria zapierała dech w piersi... Widzieliśmy „Collana Anatomica con pendente” z umierającym jeleniem, delikatny łańcuszek z kutego złota, który mieścił się w dłoni i wydawał się wykradziony z grobowca Etrusków…

Widzieliśmy broszę z lśniącego 24 – i 18 – karatowego złota, gdzie w plecionce geometrycznych linii ukryto malutki rubin. Widzieliśmy także satynowe złote pierścienie z prostymi motywami spirali, które cofały oglądającego tysiące lat wstecz, inne miały bardziej geometryczne, kubistyczne skosy. W swojej prostocie, prace Pintona zbliżają się do antycznej, pogańskiej rzymskiej estetyki i wrażliwości, z jej jasną definicją biżuterii, miłością do złota, lekkości, koloru; widoczny jest w nich jego szlachetny upór i szacunek dla osoby, która będzie je nosić.

Tak narodziła się współpraca; organizowaliśmy wystawy w Villa De Bondt. Pinton stworzył naszyjnik na sześćdziesiąte urodziny mojej matki. Zleciłem mu także wykonanie pierścionka zaręczynowego dla Miek: stworzył wspaniały, złoty klejnot z jej znakiem zodiaku: Baranem. Pisał do nas listy, dzwonił, nigdy nas nie zawiódł.

W Nowy Rok – 01.01.01 przyszło na świat nasze czwarte dziecko, któremu nadaliśmy imię Millennium Jeanne. Mario Pinton zrozumiał te radosne, noworoczne przesłanie i mimo że tego nie oczekiwaliśmy, wysłał dla niej prezent – brązową rzeźbę..  Taki właśnie był Mario Pinton: wykraczał zawsze poza ramy… stworzył specjalnie dla Jeanne małe dzieło ‘Angelo con Trombone’.

 

 Wim Vandekerckhove, kurator wystawy, Villa de Bondt

 

 

 

 

Termin: 25.04 – 4.06

Miejsce prezentacji: Galeria Ring, Rynek 12

Ekspozycja: 25.04 – 4.06, wt. – nd., godz. 11.00-18.00.

 

Aktualności

Bądź na bieżąco, wpisz swój e-mail, a my będziemy powiadamiać Cię o aktualnych wydarzeniach.

 

Aktualności

 

 Legnicki Festiwal SREBRO 2020

 

Aktualności

 

 

 

 

 

Partnerzy